W nocy skończyłam robić kartkę z okienkiem.
Pierwszą kartkę z okazji Pierwszej Komunii Świętej i pierwszą kartkę z okienkiem.
Powiem szczerze, że nie było łatwo.
Korzystałam z tego kursu --> KLIK
Generalnie efekt dość zadowalający, samo wykonanie zapewne też nie jest specjalnie trudne, jednak biały papier to chyba nie jest moja mocna strona. No i okazuje się, że chyba dobrze zainwestować w porządny, ostry nożyk. I gilotyna to jednak jest genialna sprawa i trzeba ją zabierać jak wyjeżdżam na dłużej i mam w planach jakieś nocne robótki ;)
Na razie jedno zdjęcie nie za dobrej jakości (następne nie będą lepsze, bo kartki już nie mam).
A krzywo, bo chyba nie potrafię prosto kadrować. Ostatnio myślałam, że może aparat mi szwankuje, ale to chyba jednak ja szwankuję ;)
Zrobiłam jeszcze albumik z okazji ślubu, ale chyba jeszcze nie jest skończony.
Bazę wymyśliłam w trakcie robienia, ale podejrzewam, że nie byłam pierwsza. Może wieczorem pokażę, co mi wyszło. Najdalej jutro ;)
Pozdrawiam i życzę Wam bardzo dobrego dnia :)
Te zielone listki pięknie udekorowały kartkę i dodały jej charakteru:)
OdpowiedzUsuń