Ostatnio udaje mi się robić ok 2-3 kartki dziennie- nie ukrywam, jestem z siebie dumna :)
Wcześniej jedna to był maks, a do tego móżdżyłam przy tym, głowiłam się jak i co przykleić, jakie kolory...a ostatnio idzie mi jakoś sprawniej.
No w porównaniu z kartkami co zdolniejszych Osób moje może szału nie robią, ale przynajmniej widać, że moje ;)
Oto wczorajsza złoto-kwiecista :
A to zaległe słoneczniki. Nie, jeszcze nie ostatnie ;)
Wszystkiego dobrego :)
Dziękuję za komentarze i odwiedziny :)
Sypnęłaś kartkami jak z rękawa. Słonecznikowa z poprzedniego postu, cudna. Podoba mi się też ta ozłocona. Widać, że wkładasz w to serce:)
OdpowiedzUsuńcoś mnie ostatnio roznosi energia twórcza ;) marzy mi się jeszcze założenie art journalu, ale nie mam bazy. Czasu też nie mam, ale w sumie obie wymówki są marne ;)
UsuńFajne karteczki :) Podoba mi się złoty kwiat :)
OdpowiedzUsuń