Witajcie!
Dziś bardzo szybko, bo dzieciaki wracają do zdrowia, a co za tym idzie roznoszą mieszkanie w drobny pył..
Oto ostatnia partia zaproszeń i zawiadomień, a jest ich tylko osiem, gdyż poprzedni post ze zdjęciami nie chciał się załadować- tzn zdjęcia się nie załadowały. Jak już się z nimi uporam, to będzie post ;)
Zastanawiam się nad wykrojnikami, bo maszynkę mam, ale wykrojników u mnie mało. Zastanawiam się, jakie wykrojniki najbardziej opłaca się kupić- jaka firma, jakie kształty, które dobrze wycinają a z którymi człowiek się namęczy...
Na pewno kupię jakieś listki czy gałązki, no i serwetki. Ale tak na prawdę to nie mam pojęcia...Może ktoś mógłby mi doradzić? A może znacie jakiś blog, gdzie ktoś o tym pisze..?
Będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę :)
I jeszcze kilka detali:
Reszta będzie następnym razem ;)
Dziękuję za odwiedziny i za komentarze :) :) :)
Ten kwiatek na trzecim od końca zdjęciu jest cudny! Musiałaś się przy tym wszystkim sporo napracować - pięknie wyszło! ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko skomponowane :) Fajne kolory. Co do wykrojników to trudno cokolwiek powiedzieć bo mam wykrojniki różnych firm. Właściwie zawiodłam się tylko na motylu z Memory box bo nie chce się dobrze wycinać, ale inne wykrojniki tej firmy działają.
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo elegancko wykonane zaproszenia :) widać masę pracy :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj Olgo. Zajrzałam tu przypadkiem i obejrzałam sobie Twoje urocz prace. Zaproszenia są śliczne i bardzo pomysłowe.
OdpowiedzUsuńJa też jestem na etapie kompletowania wykrojników i niestety czasami kupuję coś zupełnie nieprzydatnego. Trudno to ocenić dopóki się nie użyje. Nie trafiłam na takie które nie wycinają- ale myślę, że zawsze można reklamować. Co mogę poradzić - kupuję w sklepach w których oprócz zdjęcia wykrojnika jest zdjęcie wycinanki. Z samej blaszki czasami trudno sobie wyobrazić efekt. Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam na moje candy.