Wczoraj miałam pracowity wieczór.
Przedstawiam Wam trzy kartki. Z jednej jestem szczególnie dumna, bo listki i kwiatki zrobiłam sama.
Kwiatki z kwiatków dziurkaczowych, listki wycięłam nożyczkami i potuszowałam.
Oczywiście zrobiłam tylko te ciemno fioletowe kwiatki. Te jasne są kupione.
To tyle na dziś :)
Mam nadzieję, że teraz już wbije się w rytm i codziennie będę Wam prezentować jakieś twory.
No, nie jestem pewna weekendów ;)
Dziękuję serdecznie za komentarze :) Autentycznie uskrzydlają :)
I żeby nie było- krytyczne też przyjmuję :) Wiem, że każdą kartkę można zrobić lepiej, więc jak macie jakieś sugestie, to czekam :)
A, no i uprzedzam, że nie bardzo lubię anonimy ;P
Dobrego dnia :) :)
p.s. Syn w przedszkolu całkiem dobrze.
Podobno je obiady.
3 dnia pobił się z kolegą. Ma ranę gryzioną na ręce.
Wczoraj szarpał się z innym. Ale niby jest grzeczny... o_0
No i złapał katar.
I ciągle gada i gada i gada... :)
Karteczki są śliczne, ta z kwiatkami i z wisienką boskie:)
OdpowiedzUsuńa ja bym tego torta zjadła! kartka z kwiatkami - mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kartki. Piękna kompozycja kwiatowa na pierwszej :)
OdpowiedzUsuńKocham takie kolorki jak na pierwszej ;) Reszta też super. A co do kataru niestety, dobrze jest jakoś poprawiać odporność szkrabów, bo ze przedszkoli się wszystko przynosi, wirusy, przeziebienia itd...
OdpowiedzUsuń