środa, 8 maja 2013

W wielkich bólach...

...powstała kartka, całkiem mocno męska.
Dla Wujka z okazji imienin.

Niby prosta sprawa, niby pomoc w internecie wielka, ale jakoś słabo mi szło.
Caluśki wieczór poszedł na jej zrobienie.
Udało mi się co prawda szybcikiem zrobić jeszcze jedną, ale skończyło się migreną.
Oto kartki migrenowe ;)











No wiem, uparłam się na te guziki.
Nic nie poradzę.
A do tego idealnie pasują serwetki :)

I jeszcze nabyłam sobie zaokrąglacz rogów :)

A dziś moja Mama przywiozła mi z LIDLA skrzynkę na narzędzia :)
Mam porządek w najważniejszych narzędziach :)

Dobrości na cały dzień Wam życzę :)
dziękuję za odwiedziny i komentarze :) Nie wiedziałam, że z komentarzami to jest tak, że rzeczywiście uskrzydlają ;) Aż chce się tworzyć ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)